Obecnie wielu odbiorców energii elektrycznej mierzy się ze stale rosnącymi kosztami jej użytkowania. Teoretycznie pierwsze podwyżki miały miejsce już w 2021 roku, jednak nie były one na tyle dotkliwe. W kolejnych latach ceny energii elektrycznej w Polsce stale rosły. Wielu odbiorców może się więc zastanawiać, czym spowodowane są te podwyżki i od czego ceny te właściwie zależą?
Ceny energii elektrycznej – zależność pomiędzy produkcją i dystrybucją
Nie da się ukryć, że ceny energii elektrycznej nigdy stałe nie były i prawdopodobnie nigdy nie będą. Jednocześnie warto tu podkreślić, że są one uzależnione od wielu czynników. Największy wpływ na ich kształtowanie ma jednak zależność, jaka występuję pomiędzy produkcją, a także i dystrybucją. Okazuje się, że w ostatnim okresie cena produkcji energii elektrycznej wzrosła aż o około 40%. Jak więc łatwo można się domyślić, dystrybutorzy również musieli zapłacić za nią znacznie więcej. Analogicznie, musieli oni również podnieść ceny dla swoich odbiorców, by nie doświadczyć strat. Niestety, ceny energii elektrycznej nie są całkowicie zależne jedynie od jej dystrybutorów, ale także od jej producentów.

Ceny energii elektrycznej a dostawca i region geograficzny
Okazuje się, że ceny energii elektrycznej są uzależnione również od regionu geograficznego, a także od wybranego dostawcy. Trzeba bowiem zauważyć, że obecnie największe koszty za 1 kWh prądu ponoszą mieszkańcy województwa mazowieckiego oraz małopolskiego. Z kolei najniższą ceną energii elektrycznej mogą cieszyć się mieszkańcy województwa podkarpackiego i lubuskiego. Choć na region geograficzny odbiorcy prądu nie mają większego wpływu, to jednak mogą oni z rozsądkiem podejść do wyboru dostawcy. Ceny energii elektrycznej nie są ustalane odgórnie, a każdy dostawca ma pełną dowolność podczas kształtowania swojego cennika. W efekcie mogą występować dość duże różnice pomiędzy cenami prądu oferowanymi przez np. Enea oraz przez PGNiG. Chcąc więc wybrać najtańszego dostawcę energii elektrycznej, warto porównać ze sobą ich oferty. W ten sposób będzie można wiele zaoszczędzić, a jednocześnie nie będzie to miało wpływu na moc dostarczanego prądu.